poniedziałek, 28 listopada 2016

słucham Gary Moor ,the prophet -jak gitara pieknie śpiewa w jego rekach ,jak tęsknie ,budzą się we mnie wspomnienia jakie mam? co w swoim życiu osiągnełam ? jest tylko tęsknota za czymś ,czystym,pięknym nieosiągalnym ,płaczę ! dlaczego płaczę .ta muzyka ! muzyka budzi takie tęsknoty .co właściwie przeżyłam ? tyle pytań i żadnej odpowiedzi.zamknąć oczy i utonąć w marzeniach o czymś ulotnym i może dlatego nieosiągalnym . czy moich 15 lat życia z H. chciałabym zapomnieć ,gdyby można cofnąc czas .zobaczyć Paryż G.M. tęsknie ale i pieknie , tyle kolorów w tej muzyce.są we  mysli złe , czarne,jak zapomnieć i żyć dalej skoro to ciągle powraca.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz